Forum naszej byłej klasy 6b 1992r
Dmuchawce latawce wiatr....

 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj

opowiastki dziwnej treści

 
Odpowiedz do tematu    Forum Forum naszej byłej klasy 6b 1992r Strona Główna -> Śmieszne opowiastki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

Autor Wiadomość
fisia13




Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

  Wysłany: Sob 11:20, 01 Lip 2006 
Temat postu: opowiastki dziwnej treści

Oliwciu ty zawsze znasz i opowiadasz jakieś śmiechowe opowiastki podziel się nimi z nami!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kacza
Administrator



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z 6 b

  Wysłany: Czw 18:12, 13 Lip 2006 
Temat postu:

Oh tak Oliwciu opowiedz!! Prosimy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
aaa4




Dołączył: 30 Sie 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

  Wysłany: Czw 16:06, 13 Wrz 2018 
Temat postu:

Arutha przebiegl kolo Gardana krzyczac: - Rezerwowe oddzialy - za mna! - i popedzil do poczynionego przez wroga wylomu w obronie. Kilkunastu Tsuranich walczylo zaciekle na zdobytym odcinku, spychajac obroncow w tyl, by zrobic wiecej miejsca dla swych towarzyszy. Arutha przedarl sie z impetem do pierwszego szeregu wyczerpanych i zdziwionych jego pojawieniem sie zolnierzy. Ksiaze pchnal gwaltownie mieczem ponad tarcza pierwszego z brzegu przeciwnika, rozdzierajac mu gardlo. Twarz Tsuraniego stezala z bolu, zlapal sie za szyje, przechylil i spadl na dziedziniec. Arutha, nie czekajac ani sekundy, zaatakowal nastepnego.

-Za Crydee! Za Krolestwo! - krzyczal. Po chwili pojawil sie miedzy nimi, jak wysoka czarna wieza, Gardan, ktory parl przed siebie, razac kazdego, kto mu stanal na drodze. W zolnierzy Crydee jakby wstapil nowy duch. Zebrali sie w sobie i natarli na przeciwnika lawa cial i stali. Tsurani nie chcieli oddac przyczolka okupionego ciezkimi stratami i stawili im hardo czolo. Zostali wybici co do jednego.

Arutha rabnal w glowe oslona rekojesci ostatniego przeciwnika, ktory spadl nieprzytomny na dziedziniec. Odwrocil sie blyskawicznie, by stwierdzic, ze mury ponownie znalazly sie we wladaniu obroncow. Od strony pozycji wroga rozlegl sie jekliwy ton rogu i atakujacy poczeli sie wycofywac.

Arutha spojrzal przytomniej dookola. Zza gor na wschodzie wyszlo slonce. Nadchodzil w koncu poranek. Jeszcze nigdy w zyciu nie czul sie tak potwornie zmeczony. Odwrocil sie powoli. Wszyscy patrzyli na niego.

Jeden z zolnierzy zwrocil sie do pozostalych.

-Niech zyje Arutha! Niech zyje ksiaze Crydee! Po chwili caly zamek grzmial okrzykami. Zolnierze na wszystkich stanowiskach skandowali:

-Arutha! Arutha! Ksiaze spojrzal na Gardana.

-Dlaczego?

-Wielu z nich widzialo, ze osobiscie wziales udzial w walce. Ksiaze. Inni dowiedzieli sie o tym od swoich kolegow. To zolnierze. Wasza Wysokosc, i oczekuja od swego dowodcy pewnych rzeczy. Wasza Wysokosc, od tej chwili to naprawde twoi zolnierze.

Arutha stal w milczeniu, przysluchujac sie nie milknacym okrzykom uznania i uwielbienia. Podniosl reke. Zapanowala cisza.

-Spisaliscie sie doskonale. Crydee ma wspanialych zolnierzy, ktorzy sluza mu calym sercem. Zwrocil sie do Gardana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum Forum naszej byłej klasy 6b 1992r Strona Główna -> Śmieszne opowiastki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | autumn Style by ArthurStyle
Regulamin